info@lxnav.pl
Moje konto
LXNAV POLSKA
  • Home
  • O nas
  • Blog
  • Strobe
  • Sklep
  • Kontakt
Produkt został dodany do koszyka.
  • Home
  • O nas
  • Blog
  • Strobe
  • Sklep
  • Kontakt

Pribina Cup 2017 – dzień ósmy – „Górska gimnastyka i pole z pierwszego tłoczenia”

Posted on 21 kwietnia, 2017

Dziś na lotnisku byliśmy tak wcześnie, że niektórzy nie zdążyli jeszcze otworzyć oczu!

TopMeteo w kolorze zielonym i perspektywa długiego i szybkiego lotu pod cumulusami przyprawiała uśmiech na twarzy.

„Aaaaa dziś sobie wyląduje w samym środeczku jakiegoś pola…”

Dzieńdoberek milordzie!

Do tankowania ustawiła się kolejka. Woda leciała bardzo anemicznie przez co cała procedura zabrała bardzo dużo czasu.

Trieda 15m w gotowości do startu!

Pierwszy komin po wyczepieniu!

Mimo mocnej termiki kominy były trudne do wycentrowania, a Cumulusy nie dość, że było ich mało to zaczynały zanikać.

Nie ma na co czekać. Wyłączam radio, idę na start! Pierwszy punkt zwrotny to miasto Komarno. Przez środek rzeki i punktu zwrotnego przebiega granica której nie możemy przekroczyć. Trzeba być ostrożnym by się nie uziemić.

Do kolejnego punku zwrotnego ponad 100 km… i to pod wiatr.

Lot przebiega bardzo sprawnie. Przed punktem zwrotnym wykręcam się wysoko. W tarapaty wpadłem dopiero po zaliczeniu PZta. Wysoki teren i zawietrzna. Nieźle się wygimnastykowałem by nie wylądować w polu. Mimo że leciałem już z wiatrem, prędkość nie wzrastała.

Kusisz Cumulusie. Ale czy uda mi się do Ciebie dolecieć?

Ostatnie Cumulusy na Vtacniku. W pojedynkę ciężko trafiać w kominy.

Przed ostatnim PZ, na nawietrznej trafiam bardzo dobry komin, mimo to wciąż brakuje do dolotu. Górne pokrycie nie ułatwi zadania.

Spotykam małą grupkę szybowców. Mimo że jestem najwyżej nie wysuwam się do przodu. Całe szczęście jeden z szybowców trafia mocny komin i wszyscy wykręcamy dolot.

Home sweet home 🙂

Niebo pofalowane. Spływają raporty o polach. Większość pilotów wylądowała parę kilometrów od lotniska. Zbyszek całe szczęście w ringu, dzięki temu zajmuje w totalu świetną piątą pozycję.

Konwersacje między pilotami polegały na wymianie zdań na temat gdzie i po kogo się aktualnie wybierają.

Zwycięzcą w kategorii „Made My Day” został Wojtek Wojtaczka vel. „Środek Pola”. Który zwerbował mnie i mój samochód do „szybkiego” pola. Tak właśnie powstaje olej z pierwszego tłoczenia.

Wieczorem miała miejsce również symboliczna impreza zakończeniowa, z której niespodziewanie wyniosłem wiele rad i uwag na temat specyfiki latania na Discusie od kolegów z zagranicy. Z dzisiejszej konkurencji jestem zadowoloy.

Meteorolog daje 50% szans na jutrzejszą konkurencję. Gdyby się nie odbyła, kolejnej relacji możecie się spodziewać w Maju z Szybowcowych Mistrzostw Polski w klasie Club.

Razem z Marcinem dziękujemy za uwagę 🙂

Poprzedni wpis
Pribina Cup 2017 – dzień piąty – „Spóźniony Śmigus Dyngus i dolot autostopem”
Następny wpis
Just in time! #LX9050

Ostatnie wpisy

  • Dofinansowanie zakupu sprzętu niezbędnego dla działalności lotniczej ULC 28 stycznia, 2023
  • Nowy sezon, nowy Team LXNAV, nowe miejsce dla Spotkania Szybowników 18 stycznia, 2023
  • Task Whiskey Romeo 12 sierpnia, 2018
  • Gra zespołowa 9 sierpnia, 2018
  • Poznań Informacja, dzień dobry… 8 sierpnia, 2018

Kategorie

  • BLOG (22)
  • Junior Gliding Camp 2018 (5)
  • JWGC2017 (3)

Soaringshop

Cieszymy się bardzo, że jesteś gościem na naszej stronie. Wspólnymi siłami pracujemy nad doskonaleniem usług i możliwości.

Śledź na bieżąco bo planujemy rozbudować nasz sklep i zapewnić lepszy support podczas zawodów szybowcowych.

W razie jakichkolwiek pytań, pozostajemy do dyspozycji!

Ostatnie wpisy

Dofinansowanie zakupu sprzętu niezbędnego dla działalności lotniczej ULC
28 sty o 21:03
Nowy sezon, nowy Team LXNAV, nowe miejsce dla Spotkania Szybowników
18 sty o 16:35
Task Whiskey Romeo
12 sierpnia, 2018

Kontakt

info@lxnav.pl
Kinga Tchorz

+48 506 548 759

Jakub Puławski

+48 508 396 803

Tomasz Hornik

+48 536 204 523

Facebook

©LXNAV Polska

  • Home
  • O nas
  • Kontakt